[Recenzja] Kapitan Marvel - Thanos szykuj się!
- Mikoomi
- 17 mar 2019
- 2 minut(y) czytania
Kapitan Marvel jest 20 filmem ze stajni MCU i ich pierwszą produkcją z superbohaterką na czele. Przed Avengers; Endgame Marvel musiał pokazać nam kim jest nowa postać i przedstawić jej origin story, tak jak zrobił to w przypadku Czarnej Pantery w ubiegłym roku.
Najnowsza produkcja nie przypomina zbytnio swoich poprzedniczek z III fazy. Na pierwszy rzut oka jest podobna bardziej do pierwszej części filmów o Kapitanie Ameryce. Tak jak i tam akcja Kapitan Marvel rozgrywa się o wiele wcześniej niż w Avengers , a dokładnie w 1995 roku.
Na początku filmu nasza protagonistka znajduję się na planecie Halla,którą zamieszkuje rasa Kree. Carol, która przez swoich sojuszników została przechrzczona na Vers, wyrusza wraz z nimi walczyć przeciwko rasie zmiennokształtnych Skrulli. Następnie trafia na C53, czyli Ziemię, gdzie poznaje Nicka Furyego. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że chemia między Carol a Furym jest wyczuwalna od pierwszego ich spotkania. Duet tych dwojga jest prawdopodobnie najlepszym elementem filmu. O wiele lepiej sprawdza się niż relacja głównej bohaterki z jej mistrzem Yon-Roggiem.
Najlepsza część filmu rozgrywa się na ziemi, gdzie Carol zaczyna powoli odkrywać swoją przeszłość i to kim naprawdę jest. Towarzyszą temu retrospekcje, które często się powtarzają. W pewnym momencie składają się one w jedną całość i pozwalają bohaterce na odkrycie szokującej prawdy o niej samej.
Brie Larson zagrała Carol wręcz fenomenalnie. Zarzucanie jej, że nie wykazywała emocji jest bezsensowne, ponieważ Carol była szkolona tak, aby zawsze podchodzić do wszystkiego z dystansem. Kapitalnie wystąpił również Sammuel L. Jackson jako Nick Fury. Warto też pochwalić Bena Mendelsohna za jego zaskakującą rolę.
Efekty specjalne i sceny walki są dobre, tak jak na Marvela przystało, lecz nie dorównują choreografią takiej produkcji jak np. Avengers: Infinity War.
Kapitan Marvel jest filmem dobrym, zabawnym, z prostą fabułą i ciekawymi bohaterami. Jedyne minusy widowiska to dość mała ilość dialogów,czasami można również odnieść wrażenie, że sceny akcji zbytnio się przeciągają. Mimo to Carol Danvers została moją nową ulubioną superbohaterką MCU a sam film otrzymuje ode mnie ocenę:
6 ( i ogromny plus za Gosse'a ☺) / 10
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To moja pierwsza recenzja na tym blogu. Mam nadzieję, że się Wam podoba. Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie mojej pracy ;)
![[Recenzja] 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy](https://static.wixstatic.com/media/bf84fa_53b63fe7ced54dd89af836c4502e72d1~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_1413,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_avif,quality_auto/bf84fa_53b63fe7ced54dd89af836c4502e72d1~mv2.jpg)
![[Recenzja] Harley Quinn : Birds of Prey](https://static.wixstatic.com/media/bf84fa_f4609146757d40b0a710ff55fb6984fa~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_527,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_avif,quality_auto/bf84fa_f4609146757d40b0a710ff55fb6984fa~mv2.jpg)
![[Recenzja] Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie](https://static.wixstatic.com/media/bf84fa_a2f20b918d7d450587ad6b05995eeb52~mv2_d_1300_1926_s_2.jpg/v1/fill/w_980,h_1452,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_avif,quality_auto/bf84fa_a2f20b918d7d450587ad6b05995eeb52~mv2_d_1300_1926_s_2.jpg)
😊😊